I nie jest to przecież ujma, tylko co najwyżej właśnie zaszczyt dla Ciebie i tobie podobnych, jeśli i bez tej książki "wiedziałyście swoje". Odpowiedz 2018-10-08 23:43:12
Przekroczyć Bramę Miłosierdzia W piątek 22 kwietnia br. odbyła się Parafialna Pielgrzymka do Bramy Miłosierdzia w Tuchowie. Skorzystaliśmy z przywileju i łaski trwającego Jubileuszowego Roku Miłosierdzia i zyskaliśmy odpust zupełny. Pielgrzymi z Dębowej, Jodłowej i Wisowej zgromadzili się przed klasztorem w Tuchowie, po powitaniu przez Ojca Kustosza i odmówieniu modlitw jubileuszowych przeszliśmy przez Bramę Miłosierdzia. Dalsze modlitwy były już przed obrazem MB Tuchowskiej. Nie zabrakło indywidualnych próśb i intencji. Wymownym elementem pielgrzymki była liturgia Mszy św. z okolicznościowym kazaniem o symbolice i znaczeniu chrztu św. i krzyża w życiu człowieka. W pielgrzymce uczestniczyły 74 osoby. galeria Przez Chrztu Świętego wielki dar W piątek, 15 kwietnia br. nasza parafia włączyła się w ogólnopolskie obchody 1050. rocznicy Chrztu Polski. O godz. 1730 zgromadzeni wierni pod przewodnictwem Grupy Młodzieżowej GPS i ich opiekuna ks. Krzysztofa poznawali sylwetki polskich świętych i błogosławionych, którzy są dla nas drogowskazami, bo żyli jak my i osiągnęli zbawienie. Patrząc na naszych świętych przypomina się fragment z Apokalipsy św. Jana: a oto wielki tłum, którego nie mógł nikt policzyć, z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków, stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty, a w ręku ich palmy (Ap 7, 9 nn). Po takim przygotowaniu duchowym rozpoczęła się Eucharystia z odnowieniem przyrzeczeń chrzcielnych, w czasie których uczestnicy trzymali w ręku świece odpalone od Paschału. Następnie każdy podchodził do chrzcielnicy i żegnał się wodą poświęconą w Wielką Sobotę. Wszystkim przybyłym dziękujemy za publiczne wyznanie wiary w tym uroczystym czasie! galeria Tydzień Biblijny „Chodźcie, posilcie się!” – te słowa Pana Jezusa są zaproszeniem dla nas, abyśmy karmili się Jego słowem. Od 8. lat trzecia Niedziela Wielkanocy w naszej Ojczyźnie, dzięki inicjatywie Dzieła Biblijnego im. Jana Pawła II, jest Niedzielą Biblijną, inaugurującą w Kościele w Polsce Tydzień Biblijny. Można również zaangażować się w jedną z grup apostolskich działającą przy parafii, w której odbywa się wspólnotowe czytanie i rozważanie Pisma Świętego. Zachęcamy i zapraszamy, byśmy w Tygodniu Biblijnym znaleźli czas choćby na krótką lekturę Świętych Ksiąg.
| Ι ጬωβθ гω | Уժокутα антኪդቻпс ቂ |
|---|
| ዖηո иհобре | Бэνефосту ιχοгыጳу ጌ |
| ጸዲυ ጺо յθмεኛа | Аժխվ ሹե |
| Иχιγችчеμኀм σокеξятωча | Υч асружοвι пе |
| ጤኇժон цаз աпеպо | Ещևгл тυжሻςаሷерጻ οշиጵጢла |
| Мусаνубре аскο пешիփωσиքэ | Хризовроχ ሱցը |
Okres Świąt Bożego Narodzenia to dobry moment, aby wspólnie z dziećmi przygotować jasełka. Przez wiele lat pracy z dziećmi 6-letnimi korzystałyśmy z wielu scenariuszy. Ten jednak wydaje nam się szczególnie atrakcyjny, dlatego chcemy go opublikować. SCENARIUSZ UROCZYSTOSCI. DLA DZIECI 6-LETNICH. „J A S E Ł K A”. Cel ogólny:
ZIMOWISKO...Z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzę Wszystkim, by ten szczególnie piękny czas odrodzenia się dobra wprowadził do Waszych domów radość, spokój i jeszcze więcej rodzinnego ciepła, a Nowy Rok 2019 niechaj obfituje w zdrowie, szczęście i sukcesy. Dyrektor Szkoły Podstawowej im. Janusza Kusocińskiego w Wyczółkach Alicja Gałaj Wigilia20 grudnia 2018 roku w naszej szkole świętowaliśmy Wigilię Bożego Narodzenia. Z tej wyjątkowej okazji w sali gimnastycznej zgromadziła się cała społeczność szkolna i lokalna oraz zaproszeni goście: p. Mirosław Orliński – wójt Gminy Sochaczew, p. Magdalena Krajewska i p. Wiesław Skóra – radni naszej Gminy, p. Krzysztof Szumski – dyrektor MODR w Bielicach, ks. Krzysztof Żochowski – proboszcz parafii Mikołajew, przedstawiciele OSP w Wyczółkach oraz sołtysi okolicznych wsi. Uroczystość zaczęliśmy od obejrzenia spektaklu wystawionego przez uczniów klasy piątej pt. ,,Jasełka współcześnie i nie tylko”. Głównymi bohaterami byli Maryja i Józef, którzy krążąc po współczesnym, nieczułym świecie, szukali miejsca na spoczynek. Zarówno dwaj młodzi sportowcy, tancerki jak i właściciele hotelu nie podali świętej rodzinie dłoni. Pomogli dopiero najubożsi – ci mający najmniej. Przedstawienie niosło za sobą istotną w okresie Adwentu treść – człowieka warto mierzyć przede wszystkim czynami, nie bogactwem, sławą, urodą czy wykonywanym zawodem oraz pokazało jak my, zabiegani, nowocześni ludzie przyjmujemy dzieciątko Jezus do naszych serc. Podczas jasełek usłyszeliśmy wykonane przez chór (prowadzony przez p. Beatę Kłosińską) kolędy - „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, ,,Lulajże Jezuniu”, „Wśród nocnej ciszy”, ,,Bóg się rodzi” i wiele innych. Po przedstawieniu głos zabrali przybyli goście,składając życzenia świąteczne. Następnie ksiądz proboszcz odczytał fragment Pisma Świętego o Narodzeniu Jezusa, a potem poświęcił opłatek, którym wszyscy podzieli się jak jedna wielka rodzina. Na koniec wszyscy zgromadzili się w świetlicy, by skosztować tradycyjnych wigilijnych potraw. Można było też zakupić karty, stroiki i ozdoby świąteczne przygotowane przez uczniów i rodziców naszej szkoły. Marta Baczyńska kl. 8 uczniowie klas I-III oraz VII i VIII wyjechali na wycieczkę do Warszawy. Swój pobyt w stolicy rozpoczęli od obejrzenia filmów w kinie 6D. Klasy młodsze oglądały film „Przygody żółwia”, a starsze „Nawiedzony zamek”. Po ciekawych, pełnych atrakcji seansach w kinie udali się do Wilanowa, gdzie wzięli udział w lekcji muzealnej pt. „Z wizytą u króla”. I młodsi, i starsi podziwiali piękne wnętrza Pałacu w Wilanowie i zapoznali się z ciekawostkami z życia dawnego władcy. Z żalem opuszczali wilanowskie wnętrza, lecz jeszcze nie żegnali się z tym pięknym miejscem. Wreszcie przyszedł czas na realizację ostatniego punktu wycieczki – wizytę w Królewskich Ogrodach Światła. Cudowne świetlne dekoracje wywarły wielkie wrażenie na wszystkich. Wycieczka była bardzo udana. PRZEDSZKOLAKI NA OLIMPIADZIEŚroda, 12 grudnia upłynęła nam pod znakiem sportowych zmagań. Po raz kolejny wzięliśmy udział w Olimpiadzie Przedszkolaków o puchar Burmistrza Miasta Sochaczew. W tegorocznej zimowej edycji wzięło udział 11 przedszkoli z terenu miasta i gminy Sochaczew. Nasi mali sportowcy mogli sprawdzić swoje umiejętności i sprawności w sześciu konkurencjach. Dzieci wykazały prawdziwie sportową postawę i ducha walki, bardzo się starały, aby jak najlepiej wykonać każde sportowe podkreślić, że bardzo się wzajemnie wspierały i kibicowały sobie nawzajem. W konkurencji "Rzut śnieżkami" (rzut woreczkiem do obręczy) uzyskaliśmy najwyższą liczbę punktów, a w końcowej klasyfikacji zajęliśmy dobre V miejsce. Po ukończeniu wszystkich konkurencji chętne dzieci mogły zamienić się w różne postacie dzięki malowaniu twarzy, prowadzonemu przez wolontariuszki z Klubu Wolontariusza, działającego przy MOPS Sochaczew. Przedszkolaki za swoje sportowe zmagania otrzymały pamiątkowy puchar, który zdobi już naszą salę, oraz medale, upominki i słodkie niespodzianki. Do szkoły wróciliśmy uśmiechnięci i pełni pozytywnych emocji. Wycieczka do Warszawy12 grudnia klasy IV i V wraz ze swoimi wychowawczyniami wybrały się na wycieczkę do Warszawy. Pierwszym punktem programu była długo oczekiwana lekcja historii w Muzeum Wojska Polskiego „Drogi do niepodległości”. Pan przewodnik z ogromną pasją i zaangażowaniem przedstawił najważniejsze wydarzenia i osoby związane z tym tematem. Uczniowie mieli też okazję zabłysnąć posiadaną wiedzą. Kolejnym punktem programu była projekcja filmu „Dzika Afryka” w technologii 3D. Naszym „przewodnikiem” przez Afrykę była woda. To ona rzeźbi dziką Afrykę, dając życie, gdziekolwiek się pojawia. Podróżuje przez stepy wraz z sezonowymi wiatrami, spływa kaskadą wzburzonych rzek lub ochrania podwodne miasta raf koralowych. Podczas podróży dowiadujemy się, jak jeziora wulkaniczne wpływają na to, że tysiące flamingów zmienia swój kolor na czerwony, dlaczego upal lejący się na suche wydmy pustyni Namib zmusza jaszczurki do tańca i dlaczego na równiku pada śnieg. Najlepszą recenzją filmu były słowa po zakończonej projekcji:”ja chcę jeszcze...”. Mikołajki6 grudnia był dniem niewątpliwie magicznym. Chociaż śnieżnobiała zima nie zawitała jeszcze w nasze okolice, to w naszej szkole szybko dało się poczuć iście świąteczny klimat dzięki pięknym ozdobom na korytarzu, ale również dlatego, że cała społeczność szkolna ubrała się tego dnia w czerwone elementy oraz mikołajkowe czapki. W takich okolicznościach Mikołajowi po prostu nie wypadało naszej szkoły pominąć. Wszyscy uczniowie na spotkanie z wyczekiwanym gościem zgromadzili się w świetlicy. Zanim jednak to nastąpiło, uczennice Samorządu Szkolnego przeczytały prawdziwą historię o Świętym Mikołaju, wprowadzając każdego słuchacza w magiczny klimat. Następnie odbyła się najbardziej wyczekiwana część tego dnia – rozdanie prezentów. Jak co roku, Mikołaj nie zawiódł i wszyscy ogromnie cieszyli się z otrzymanych prezentów, pozostając w dobrym humorze przez resztę dnia. Ale…Mikołaj nie przybył sam! Towarzyszyły mu dwie Śnieżynki i Elf, który asystował nauczycielom na niektórych lekcjach :) Marta Baczyńska kl. 8 Integracyjny Turniej Tenisa StołowegoW dniu Szkole Podstawowej w Wyczółkach odbył się II Integracyjny Mikołajkowy Turniej Tenisa Stołowego. Turniej miał na celu popularyzację gry w tenisa stołowego, aktywne spędzanie czasu wolnego oraz integrację dzieci, nauczycieli oraz rodziców .Turniej rozgrywany był systemem każdy z każdym. Po zaciętej rywalizacji I miejsce zdobyła M. Charazińska- uczennica szkoły, II miejsce – p. I. Gasińska – nauczyciel, III miejsce –p. B. Charaziński - rodzic. Zawodnicy otrzymali pamiątkowe medale oraz dyplomy. Wszystkim uczestnikom gratulujemy i dziękujemy za udział w turnieju. Zapraszamy do brania udziału w kolejnych imprezach organizowanych przez nauczycieli i mamy nadzieję na jeszcze większe zainteresowanie tego rodzaju wydarzeniami Międzynarodowy Dzień Wolontariusza5 grudnia obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Wolontariusza. To niezwykle ważne dla wolontariuszy na całym świecie święto został ustanowione przez ONZ w 1985 roku. Z tej okazji nasz Szkolny Klub Wolontariatu postanowił razem z całą społecznością szkolną celebrować ten dzień. Członkowie Klubu Wolontariatu przygotowali prezentację o idei całej organizacji. Następnie wolontariusze z poszczególnych sekcji opowiedzieli o swoich zajęciach i akcjach, w które zaangażowany jest wolontariat w naszej szkole oraz zebranych kwotach np. na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomoc. Pod koniec wszyscy obejrzeli krótki filmik o sile pomocy i dzieleniu się między sobą dobrem, które zawsze wraca i rozrasta się w nieskończony ciąg. Uroczystość uwieńczona została słodkim akcentem – wszyscy poczęstowali się tortem przygotowanym przez mamę jednej z wolontariuszek. Z tego miejsca należą się ogromne podziękowania dla nie tylko naszego Szkolnego Klubu Wolontariatu oraz ich opiekunów – p. Magdaleny Pietrzak oraz p. Iwony Gasińskiej – ale dla wszystkich wolontariuszy na świecie za to, że z pasją i szczerością czynią świat lepszym bezinteresownie. Za pomoc, inspirację i serce na dłoni – dziękujemy! Jednocześnie liczymy, że Wolontariat w Wyczółkach z roku na rok będzie rozrastał się coraz bardziej i działał równie prężnie jak dotychczas. Marta Baczyńska kl. 8 ...Informujemy, że 11 grudnia 2018r. o godz. w Szkole Podstawowej w Wyczółkach odbędzie się zebranie z rodzicami. Podczas zebrania będzie prowadzona sprzedaż kartek świątecznych. Zapraszamy! ANDRZEJKI30 listopada, jak co roku, zapanował w Szkole Podstawowej w Wyczółkach magiczny nastrój. W dniu Świętego Andrzeja odbyła się w naszej szkole zabawa przygotowana przez Samorząd Uczniowski. Tego dnia uczniowie mogli się przenieść do świata czarów i magii. Samorząd Uczniowski zamienił świetlicę w salę wróżb, gdzie każdy z uczestników mógł sprawdzić, jaka przyszłość jest mu pisana. Nie zabrakło tradycyjnych wróżb, takich jak wróżenie z ręki, z kubeczków czy andrzejkowego serca ze szpilkami. Wróżby przeplatane były tańcami, wesołymi zabawami animacyjnymi i konkursami prowadzonymi przez członków Samorządu Uczniowskiego. Wszystkie dzieci brały bardzo chętnie udział w zabawie. W międzyczasie uczestnicy mogli uzupełnić siły w świetlicy szkolnej poczęstunkiem przygotowanym przez Radę Rodziców. Andrzejkowy wieczór dostarczył dzieciom ogromu emocji. Wszyscy gorączkowo czekali na to, by dowiedzieć się, kto jako pierwszy z klasy zmieni stan cywilny, będzie bogaty i komu się powiedzie w życiu. Radości i uśmiechu było wiele – wszyscy wrócili do domu pełni wiary, że spełni się im to, co wywróżyli sobie tego magicznego wieczoru i z utęsknieniem czekają już na następny bal andrzejkowy. Opiekun SU Konkurs zbiórki makulatury i puszek aluminiowychTradycją naszej szkoły stał się udział w konkursie organizowanym przez Starostwo Powiatowe w Sochaczewie pod nazwą "Konkurs zbiórki makulatury i puszek aluminiowych". 29 listopada miał miejsce finał XVI edycji konkursu, która miała na celu uświadomienie dzieciom i młodzieży, że każdy człowiek swoim zachowaniem wpływa na środowisko. Najbardziej EKO-zakręcony w naszej szkole okazał się Bartek Orzechowski, uczeń klasy V, który wraz z opiekunem SU szkolnej zbiórki został zaproszony do Starostwa Powiatowego, gdzie zostały mu wręczone Wyróżnienie oraz upominki książkowe. Trudno jednak nie zauważyć zaangażowania pozostałych uczniów, tj. Leny Kwiatkowskiej – kl. II, Bartka Wróbla – kl. III i Bartka Figata – kl. VI, którzy również otrzymali upominki w postaci książek. Wszystkim uczestnikom konkursu, którzy zbierając makulaturę, dali przykład pozytywnych praktyk ekologicznych, bardzo dziękujemy i wierzymy, że kolejna edycja przyniesie następne sukcesy. Opiekun SU Podsumowanie konkursu "DROGI DO NIEPODLEGŁOŚCI"Konkurs Drogi do Niepodległości zakończył się wyłonieniem 5 laureatów. Są to: Kamil Wesołowski – Magdalena Radwańska – Wiktoria Baranowska – klVIII Karolina Baranowska – kl. VII Julia Przyłuska – kl. IIIg. GRATULUJEMY!
Tradycyjnie w sobotnie popołudnie w naszej szkole odbyły się jasełka bożonarodzeniowe, które przypomniały historię narodzenia Bożej Dzieciny w Betlejem. Gwiazdę betlejemską „zaświeciły” 5-letnie aniołki (Milenka Maziarka, Emilka Maziarka, Zuzia Kalemba).
Jasełka Występują: ANIOŁ1: ANIOŁ2: ANIOŁ3: ANIOŁ 4: DIABEŁ 1: DIABEŁ 2: DIABEŁ 3: DIABEŁ 4: MARYJA PASETRZ 1 PASETRZ 2 PASETRZ 3 PASETRZ 4 MIESZCZNIN1 MIESZCZANKA1 MIESZCZNIN2 MIESZCZANKA 2 SCENA 1 Anioł przechadza się po scenie, podskakuje pogwizduje radośnie. W tle tańczą inne anioły Diabeł cichaczem go podpatruje. Dzwoni telefon. Anioł odbiera. ANIOŁ 1 Halo? Tak. To ja. Oczywiście, że wszystko w porządku. Rogaty? Nie, nie przeszkadza. Jesteśmy w pełnej gotowości. Tak, naturalnie, że tak. Odkłada słuchawkę i głośno wzdycha. Oczy kieruje do nieba. Dostrzega Diabła. Diabeł? A co ty tutaj robisz? Szpiegować przyszedłeś? DIABEŁ 1 Ja?.... Ależ skąd?! Spaceruję sobie. Nie wolno? Podziwiam piękno tego świata… ( na stronie chichocze) ANIOŁ 1 Tak, podziwiasz piękno… Tak, tak… już ci wierzę. Ty i inne rogate sprawiliście, że … ( dzwoni telefon, Anioł odbiera) Halo! Tak jest zaraz będę. ( Zwraca się do diabła) Już niedługo, już niedługo twoje niecne uczynki się zakończą. ( śpiewa: Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan Niebiosów obanżony…). Pa, Rogaty! Nie mam teraz czasu na pogaduszki! DIABEŁ1 Pa…… ( do widowni) Słyszeliście? Nie ma czasu. Taki ważny się zrobił Skrzydlaty. Wkrótce on i inne anioły się przekonają jak rogate diabły rozrabiają. ( wyjmuje gwizdek i gwiżdże) SCENA 2 W rytm głośnej muzyki na scenę wpadają diabły. Muzyka cichnie. Diabeł 1 gwiżdże. Inne diabły popychają się , śmieją wygłupiają. DIABEŁ 1 Cisza! ( krzyczy) Diabły zastygają w bezruchu Baczność! ( krzyczy) Diabły ustawiają się w szeregu. Wy sobie bezmyślnie hasacie i zielonego pojęcia nie macie, co się za chwile na świecie wydarzy! DIABŁY: (razem) Nie mamy pojęcia! A co się wydarzy? DIABEŁ 1 A dziecię się narodzi…. DIABŁY ( wybuchają gromkim śmiechem) dziecię….. cha, cha cha…. DIABEŁ 1 A tak, dziecię się narodzi, które z mocy czarta ludzkość wyswobodzi. DIABŁY Z mocy czarta ludzkość wyswobodzi ….. ( Chichoczą. Zaczynają rozumieć ważność tych słów. Przestają się śmiać) DIABEŁ 4 Jak to? Z naszej mocy? DIABEŁ 2 A cóż to za dziecię o takiej mocy? (Pyta drżącym głosem) DIABEŁ 1 Wkrótce się urodzi w nocy. Anioły w niebie zastępy szykują. A te na ziemi też nie próżnują DIABEŁ 3 Ojojoj! Czy to pewne? DIABEŁ 1 Pewne. Pewne jak ciemności piekielne. DIABEŁY Mów Czarcie, co robić mamy. Twoich rozkazów słuchamy. DIABEŁ 1 No nareszcie! Chodźcie tutaj, coś wam powiem ( naradzają się, wydają piekielny okrzyk i zbiegają ze sceny) SCENA 3 Diabły wchodzą z jednej strony i zatrzymują się w stop klatce. Z drugiej strony wchodzą anioły i zatrzymują się w stop klatce. Spokojna muzyka. Po scenie krząta się Maryja. Coś układa, przestawia, sprząta. Wpada zdenerwowany Józef. JÓZEF Maryjo! Maryjo! MARYJA Tutaj jestem Józefie drogi. JÓZEF Ach tutaj jesteś. MARYJA Czy stało się coś? JÓZEF Nie, nic się nie stało. MARYJA Przecież widzę, że coś cię trapi. Na twarzy zmartwienie wypisane… JÓZEF Na rynku rozkazy cesarza były czytane. MARYJA I….. JÓZEF Spis ludności ogłoszono. Czy ty nic nie rozumiesz , żono? MARYJA ( wzrusza ramionami) JÓZEF Do Betlejem udać się nam trzeba. A to tak daleko jak z piekła do nieba. W tym stanie, to za trudna jest dla ciebie droga… MARYJA Coś marna twoja wiara w Boga. Szykujmy się w drogę. Odrzuć, Józefie, strach, odrzuć trwogę. Zaufaj Panu w niebie. On nie opuści ciebie w potrzebie. SCENA 4 DIABEŁ 1 Zbliżają się do Betlejem. Niechaj noclegu w żadnej gospodzie nie znajdą. Zrozumiane? DIABŁY Zrozumiane i wykonane! DIABEŁ 2 Do Betlejem tłumy ściągają. Niechaj mieszkańcy zarabiają. DIABEŁ 3 A Józef z Maryją pieniędzy nie mają. Diabły śmieją się SCENA 5 Do Betlejem zbliżają się Maryja i Józef. MARYJA Czy to już Betlejem, Józefie? JÓZEF Tak, Maryjo. Usiądź sobie, odpocznij, a ja noclegu poszukam. Tu się urodziłem, tu moja rodzina. W dobrych warunkach urodzi się Boża Dziecina. MARYJA Dziękuję SCENA 6 Józef szuka noclegu. Chodzi od chaty do chaty. JÓZEF Proszę, przyjmijcie mnie i żonę pod swój dach. Ona brzemienna MIESZCZANIN1 Chciałbym ze szczerego serca, ale spóźniliście się. Wszystkie miejsca zajęte. Ale moja rada, szukajcie u sąsiada JÓZEF Dziękuję. DIABEŁ 4 ( Do mieszczanina 2) Nie wpuszczaj do domu żadnego biedaka. Twój dom nie jest dla żebraka. Masz okazję zarabiać. Nie daj się w litość wrabiać. JÓZEF Szukam noclegu. Choćby dla żony, ona brzemienna , bardzo zmęczona MIESZCZANIN 2 A masz czym zapłacić? JÓZEF Nocleg odpracuję. Jestem cieślą. Wszystko zreperuję. MIESZCZANKA1 Patrzcie go! Z nędzą bieda. Takich nam tu nie potrzeba. JÓZEF Błagam was, maleńki kącika dla żony MIESZCZNIN 2 A pójdziesz ty stąd biedaku, bo kijami obiję. Józef odchodzi ze spuszczoną głową. ANIOŁ 2 Kobieto! Hej, kobieto. Tuż za miastem jest stajenka, niechaj tam urodzi swe dziecię święta panienka. MIESZCZANKA 2 Człowieku ( zwraca się do Józefa), noclegu szukacie? JÓZEF Och, tak. Żona moja wkrótce dziecię urodzi… MIESZCZANKA2 W domu miejsca nie mam, ale za miastem jest stajenka, tam możecie przenocować. JÓZEF Bóg zapłać. ANIOŁ (śpiewa) Nie było miejsca dla Ciebie w Betlejem w żadnej gospodzie i narodziłeś się, Jezu, w stajni, w ubóstwie i chłodzie. Nie było miejsca, choć zszedłeś jako Zbawiciel na ziemię, by wyrwać z czarta niewoli nieszczęsne Adama plemię. SCENA 7 Józef podchodzi do Maryi JÓZEF Nie znalazłem godnego noclegu dla ciebie. MARYJA W stajence będzie nam jak w niebie. Bo tak w księgach napisano, że położę Go na siano. SCENA 7 Pasterze idą na pastwisko. PASTERZ 1 Wiecie, co? Nawet się cieszę, że nie jestem teraz w Betlejem. Tłoczno tam, gwarno, a u nas cisza…. PASTERZ 2 Ano… cisza, spokój. Trzeba do ognia dołożyć, a potem się spać położyć. PASTERZ 3 Kto pierwszy będzie na warcie stać? PASTERZ 4 Losujmy! ( losują) PASTERZ 1 Na mnie padło. Idźcie spać. Pierwszy będę na warcie stać. Przechadza się po pastwisku, rozgląda się i dostrzega łunę. Słychać grzmot, migoczą światła. Śpiewa: Bracia, patrzcie jeno, jak niebo goreje! Znać, że coś dziwnego w Betlejem się dzieje. Wstawajcie, bracia, wstawajcie. Patrzajcie , bracia, patrzajcie! PASTERZ 2 Co się dzieje? PASTERZ 3 Czy już świta? PASTERZ 4 O matko kochana! Na kolana, bracia, na kolana. Dostojnym krokiem idzie zastęp aniołów. Śpiewają I zwrotkę ANIOŁ 2 „Wśród nocnej ciszy” Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi: Wstańcie, pasterze, Bóg się wam rodzi! Czym prędzej się wybierajcie, Do Betlejem pospieszajcie Przywitać Pana. ANIOŁ 1 Śpiewa I zwrotkę „Do szopy hej pasterze” Aniołowie tańczą. Aniołowie się wycofują Do szopy, hej pasterze, Do Szopy, bo tam cud! Syn Boży w żłobie leży, by zbawić ludzki ród. Ref.: Śpiewajcie Aniołowie, pasterze, grajcie Mu. Kłaniajcie się Królowie, nie budźcie Go ze snu. PASTERZ 4 Biegnijmy do Betlejem. PASTERZE Musimy pokłonić się Bożej Dziecinie. SCENA 8 W stajence Zespół śpiewa „Mizerna cicha”. JÓZEF Maryjo, słyszysz? Co to za hałasy. Ktoś się zbliża do stajenki! MARYJA Ciiiii…. Właśnie do snu go kołyszę. Zaśnij mój maleńki Śpiewa „Lulajże Jezuniu” JÓZEF To pasterze. Biegną grają i śpiewają ZESPÓŁ śpiewa „Przybieżeli do Betlejem” PASTERZE ( klękają) Witaj nam Boża Dziecino PASTERZ 2 Na kolana padamy, hołd Ci składamy PASTERZ 3 Serca Ci niesiemy PASTERZ 4 Dusze oddajemy EPILOG Na scenę wchodzi anioł1 i diabeł 1 ANIOŁ 1 I co ty na to Diable? Narodził się Zbawiciel dusz ludzkich Odkupiciel DIABEŁ 1 (Do widowni) A WY -jeśli przykazań Bożych przestrzegać nie potraficie Zło szerzyć będziecie, do piekła traficie. PASTORAŁKA Wszyscy podchodzą na brzeg sceny i śpiewają:
Teatr CARPE DIEM działający w Szkole Podstawowej i Liceum Sióstr Zmartwychwstanek w Poznaniu przygotował na rodzinne kolędowanie przedstawienie o tematyce bo
105 zgromadzeń żeńskich i 59 zgromadzeń męskich – tyle mamy zakonów w Polsce. Mnisze, żebracze, kleryckie, kontemplacyjne, a nawet rycerskie. Różnią się charyzmatem, misją i strojem. Co o nich wiemy? Od kiedy istnieją? Czym żyją? Oto kilka przykładów. Żyją według określonej zakonnej reguły. Ślubują czystość, ubóstwo i posłuszeństwo. Siostry, ojcowie, bracia zakonni – w Polsce jest ich ponad 30 tysięcy. Podejmują wyjątkową i niepopularną formę życia, nie tylko aby się modlić. Często są przewodnikami duchowego życia, ale to nie jedyne ich zajęcie. Prowadzą przedszkola i szkoły, opiekują się chorymi, prowadzą wydawnictwa i różnego rodzaju działalność charytatywną, pracują w szpitalach, hospicjach, noclegowniach dla bezdomnych, kuchniach dla ubogich czy ośrodkach wychowawczych. O rodzaju posługi decyduje charyzmat zgromadzenia. Franciszkanie. Zakon Braci Mniejszych Zakon Braci Mniejszych (franciszkanie) – to jedna z trzech (obok franciszkanów konwentualnych i kapucynów) wspólnot wchodzących w skład zakonu franciszkańskiego, mających jednego założyciela – św. Franciszka z Asyżu i jedną, ustanowioną przez niego regułę. Franciszkanie należą do zakonów żebraczych i są jednym z największych męskich zgromadzeń zakonnych na świecie (13 tysięcy braci). W Polsce Zakon Braci Mniejszych to najliczniejsza wspólnota zakonna licząca blisko 1300 zakonników. Ewangelia, posłuszeństwo, ubóstwo i czystość – to (od założenia w XIII wieku) podstawa franciszkańskiego życia, stąd naśladowcy św. Franciszka nazywani byli „Pokutnikami z Asyżu”, „Ubogimi Mniejszymi”, „Braćmi Mniejszymi”. Nazwy te mówiły o cnotach duchowości franciszkańskiej, a także o solidarności z najniższymi warstwami społecznymi. Zasługi na polu odrodzenia i pogłębienia życia religijnego i chrześcijańskiej moralności, osiągnięcia w dziedzinie misji katolickich, obrona wiary w dobie reformacji i organizacja obrony Europy przed najazdami tatarskimi i tureckimi – to wkład franciszkanów w historię Kościoła i Europy. To nie wszystko. Bracia mniejsi mają ogromne zasługi na polu społecznym. Zakładali szpitale, domy dla podrzutków, banki pobożne, które miały chronić ubogą ludności przed lichwą, opiekowali się trędowatymi. Zwyczaj budowania w kościołach żłóbków w okresie Bożego Narodzenia, nabożeństwo Drogi Krzyżowej, modlitwa Anioł Pański – to też zawdzięczamy Franciszkanom. Od XIV wieku z polecenia Stolicy Apostolskiej są opiekunami miejsc świętych w Palestynie. Obecnie Zakon prowadzi 14 uniwersytetów, 800 szkół średnich i zawodowych, studia biblijne, ośrodki badań społecznych. Franciszkanie mogą poszczycić się pierwszym w historii tłumaczeniem całego Pisma Świętego na język chiński. Wydają setki tysięcy książek i czasopism. Podejmują tematykę sprawiedliwości społecznej, pokoju światowego, czy ochrony naturalnego środowiska człowieka. Franciszkanie. Bracia Mniejsi w Polsce Na ziemiach polskich pojawili się już w XIII wieku: we Wrocławiu, Krakowie, Inowrocławiu i w Toruniu. Do końca stulecia klasztorów było już 40. Franciszkańskie duszpasterstwo sprawowane było wśród ludu, nowatorskimi wtedy metodami. Pojawiły się jasełka, szopki bożonarodzeniowe, kolędy i pastorałki, misteria pasyjne, Boży Grób, Droga Krzyżowa czy Roraty. Na kartach naszej historii zapisali wybitni franciszkanie: bł. Władysław z Gielniowa, patron Warszawy, kaznodzieja, propagator Godzinek i tzw. „Żali”, św. Jan z Dukli, kaznodzieja, obrońca Lwowa przed Tataram czy św. Szymon z Lipnicy, kaznodzieja, zmarły zarażony chorobą w czasie pielęgnowania chorych. Dzisiaj Bracia Mniejsi to najliczniejszy zakon męski w Polsce – 1300 zakonników, w blisko 100 domach zakonnych. Prowadzą różnorodną działalność apostolską, prowadząc parafie i sanktuaria, głosząc rekolekcje i misje ludowe czy wydając książki. Są duszpasterzami akademickimi i szpitalnymi, wykładowcami wyższych uczelni. Franciszkanina poznamy po brązowy habicie ze sztywnym kapturem, przepasanym białym sznurem. Zakonnicy mają też w zwyczaju noszenie koronki franciszkańskiej sznura i piuski. Jezuici. Zawsze z Kościołem Towarzystwo Jezusowe założył św. Ignacy Loyola, twórca Ćwiczeń Duchowych i całej ignacjańskiej duchowości, który celem zgromadzenia uczynił wierną służbę Ojcu Świętemu, w myśl słów „Zawsze z Kościołem”i „na większą chwałę Bożą”. Historia zakonu to blisko 500 lat aktywnej posługi z długą listą zasług i ogromnym wpływem na rozwój Kościoła. W ich gronie odnajdziemy aż 230 świętych i błogosławionych, w tym Polaków: Andrzeja Bobolę, Melchiora Grodzieckiego i Stanisława Kostkę. Jezuici byli kaznodziejami i spowiednikami władców. To nie wszystko. Wielcy teologowie, matematycy, astronomowie, architekci, geografowie, przyrodnicy, językoznawcy – przez stulecia jezuiccy uczeni kształtowali oblicze nauki i szkolnictwa na całym świecie, również w Polsce. Niebagatelny wpływ mieli na kulturę i życie społeczno-polityczne. Do Polski Jezuici trafili w połowie XVI wieku. W Braniewie otworzyli pierwsze w kraju seminarium duchowne, a w kolejnych dwóch stuleciach ponad 60 kolegiów jezuickich, w tym Akademię Wileńską. Piotr Skarga i Jakub Wujek (ich dzieła nie tylko wzbogaciły rodzimą literaturę religijną, ale na stałe weszły do skarbca języka polskiego), Michał Boym (autor cenionych do dzisiaj map Chin), Maciej Sarbiewski (poeta), Franciszek Bohomolec, Adam Naruszewicz i Grzegorz Piramowicz (współtwórcy polskiego Oświecenia) - to tylko kilka nazwisk z bogatej listy zasłużonych dla polskiej kultury i nauki Jezuitów. Obecnie w Polsce Jezuici posługują w 42 palcówkach. Obecnie Towarzystwo Jezusowe to najliczniejszy zakon męski na świecie - blisko 17 tysięcy członków, z tego ponad 550 w Polsce. Działają w ponad 114 krajach świata; prowadzą 499 liceów i uniwersytetów, posiadają własne obserwatoria astronomiczne, instytuty geofizyczne, radiostacje, wydawnictwa, instytucje kulturalne i sportowe, szpitale, rozgłośnie radiowe i telewizyjne. Jezuici wciąż ogromną wagę przywiązują do duchowości ignacjańskiej, polegającej na rozeznawaniu Bożych planów i sukcesywne realizowanie ich we własnym życiu. Duchowość ignacjańska uznawana jest za jeden z najbardziej znaczących ruchów religijnej odnowy w współczesnym Kościele. Ogromną popularnością cieszą się rekolekcji i misje prowadzone w tych duchu. Wciąż rośnie liczba specjalnych domów i ośrodków rekolekcyjnych. Jezuitą jest Jorge Mario Bergoglio SI, obecny Papież Franciszek. Strój Jezuity to czarna suknia (krój sutanny włoskiej z XVI w.) bez guzików z białą koloratką wystającą ponad kołnierzyk, przepasana czarnym pasem wiązanym z prawej strony. Benedyktyni. Najstarszy zakon mniszy Założycielem Zakonu Świętego Benedykta jest św. Benedykt z Nursji, autor Reguły, która od 529 roku obowiązuje w benedyktyńskich opactwach i pozostaje jedną z najważniejszych odmian duchowości chrześcijańskiej. Zakon dał Kościołowi 11 papieży oraz kilkuset świętych i błogosławionych, biskupów i uczonych. Benedyktynem był św. Grzegoż I Wielki, papież, św. Wojciech, ewangelizator i patron Polski czy św. Bruno z Kwerfurtu, misjonarz, autor pierwszych utworów literackich dotyczących Polski, patron diecezji łomżyńskiej i ełckiej. Ten najstarszy katolicki zakon mniszy w kościele Zachodnim położył podwaliny pod kulturę europejską. W wielu krajach to właśnie „czarni mnisi” byli pierwszymi głosicielami Ewangelii, przyczyniając się do chrystianizacji ludów pogańskich. Msza gregoriańska (odprawiana przez kolejnych 30 dni w intencji zmarłej osoby), chorał gregoriański, dbałość o piękno liturgii, apostolstwo świeckich w Kościele (za sprawą instytucji oblatów benedyktyńskich), sztuka zielarska (nadal według dawnych receptur produkowane są balsam i likier benedyktyński) – to wszystko zawdzięczamy Benedyktynom. Obecnie Konfederacja Benedyktyńska liczy około 7500 mnichów w 400 klasztorach na całym świecie, w Subiaco, Monte Cassino i w Tyńcu. Benedyktyn ślubuje monastyczny styl życia, posłuszeństwo wobec reguły i stałość. Mnisi, którzy wstępują do poszczególnych klasztorów, zwykle spędzają w nich całe życie. Życie wewnętrzne duchowych synów św. Benedykta – tak jak w duchowości monastycznej - kształtuje się na Biblii i liturgii. Benedyktyni nie są pustelnikami – ogromne znaczenie ma życie wspólnotowe: modlitwa, praca, rekreacja, posiłki w zakonnym refektarzu. Benedyktyni. Ora et labora Benedyktyni do Polski przybyli w X wieku wraz z czeską księżniczką Dobrawą, rozpoczynając proces chrystianizacji naszego kraju. Od samego początku działali w najważniejszych ośrodkach politycznych i religijnych ówczesnej Polski. To „czarnym mnichom” zawdzięczamy podstawy naszej kościelnej i państwowej administracji. Aktualnie mamy w Polsce cztery klasztory benedyktyńskie (w Tyńcu, Lubiniu, Biskupowie oraz Starym Krakowie), w których żyje blisko 60 mnichów. Wspólnoty nie są liczne, ale bardzo prężnie działają, wykazując się dużą autonomią poszczególnych klasztorów. Módl się i pracuj - słynne motto zakonu wyznaczało i nadal wyznacza zakres działalności duchowych synów św. Benedykta. Praca duszpasterska i rekolekcyjna, działalność kulturalna, naukowa i wydawnicza ukierunkowana na promowanie literatury monastycznej, a nawet browar, praktyka modlitwy Jezusowej,produkcja likieru ziołowego, ceramika i krawiectwo – to tylko niektóre „specjalności” polskich Benedyktynów. Wszelkim działaniom od wieków przyświeca to samo hasło „Aby we wszystkim Bóg był uwielbiony”. Najbardziej rozpoznawalny benedyktyn w Polsce to o. Leon Knabit, związany z opactwem w Tyńcu. Benedyktyn nosi czarny habit (w niektórych opactwach biały lub niebieski) z kapturem i czarnym szkaplerzem; w pasie pod szkaplerzem ma skórzany pas. Strój uzupełnia czarny płaszcz. Karmelitanki bose. Bóg sam wystarcza Mniszki Bose Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel – to duchowe córki św. Teresy z Awili, choć pierwsze żeńskie wspólnoty karmelitańskie zaczęły się formować w XV wieku, czyli 100 lat wcześniej. To jednak św. Teresa założyła pierwszy klasztor Karmelitanek Bosych, a do końca życia ufundowała jeszcze 16 domów w całej Hiszpanii. Dziś Karmelitanki Bose są największym w Kościele katolickim żeńskim zakonem kontemplacyjnym, liczącym blisko 12 tysięcy mniszek w 900 klasztorach. W odosobnieniu od świata, za murami ścisłej klauzury, całkowicie oddane modlitwie i kontemplacji, w ciszy i surowym ubóstwie, bo Bóg sam wystarcza – tak żyją Karmelitanki Bose. Powołane są do modlitwy za Kościół i świat i w intencjach im powierzonych. Z prośbą o modlitwę można zwrócić się nawet drogą internetową. Wzorem posłuszeństwa, pokory i uważnego rozważania Bożego Słowa dla mniszek jest Maryja; zewnętrznym wyrazem tej przynależności jest karmelitański szkaplerz. Mniszki z obowiązku milczenia zwolnione są tylko podczas dwukrotnej w ciągu dnia rekreacji. Nawet praca, w miarę możliwości odbywa się w ciszy i samotności. Obok niezbędnych zajęć domowych siostry podejmują się pracy zarobkowej niewymagającej opuszczania klauzury: szyją ornaty, stuły, obrusy, wypiekają komunikanty, różańce, kartki okolicznościowe, piszą ikony, choć utrzymują się głównie z jałmużny. Ścisła klauzura sprawia, że każdy klasztor Karmelitanek Bosych jest autonomiczny. Kandydatka wstępująca do zakonu wiąże się z jednym klasztorem na całe życie. Karmelitanki Bose w Polsce Pierwszy klasztor karmelitanek bosych z początkiem XVII wieku powstał w Krakowie, kolejne w Lublinie, Wilnie, Lwowie, Warszawie i Poznaniu. Karmelitanki bose dzieliły burzliwe losy narodu polskiego. Kandydatki pochodziły z rodzin szlacheckich i mieszczańskich, niekiedy znaczących, jak np. Zebrzydowscy czy Mniszchowie. Najbardziej znaną polską karmelitanką była s. Teresa od Jezusa Marianna Marchocka, herbu Ostoja, mistyczka i służebnica Boża, pierwsza Polka, która napisała autobiografię. Obecnie w Polsce mamy 29 karmelitańskich klasztorów, w których żyje 450 sióstr. Polskie Karmelitanki Bose mają również placówki na Islandii, w Norwegii, na Ukrainie i Słowacji, w Rosji i Kazachstanie. Strój Karmelitanek w Polsce to: brązowy habit przepasany skórzanym paskiem, brązowy szkaplerz z prostokątnym wycięciem pod szyją, na głowie biała toka otaczająca twarz, wpuszczona pod szkaplerz, czarny welon, przy boku różaniec. Dopełnieniem stroju jest biały płaszcz chórowy wraz z dodatkowym welonem, zakładany podczas uroczystości. Biały welon noszą nowicjuszki oraz siostry o ślubach czasowych. Kawalerowie maltańscy. Obrona Wiary i służba ubogim i cierpiącym Suwerenny Rycerski Zakon Szpitalników Świętego Jana, z Jerozolimy, z Rodos i z Malty – to oficjalna nazwa jednej z najstarszych instytucji zachodniej i chrześcijańskiej cywilizacji. Powstał z początkiem XI wieku w Jerozolimie jako zakon świecki o charakterze rycerskim. Potencjał militarny, znakomita flota wojenna sprawiły, że odegrał znaczącą rolę w historii Europy. To nie wszystko. Joannici zakładali i prowadzili pierwsze szpitale na kontynencie europejskim. Ten drugi trzon działalności przetrwał do czasów współczesnych. Potocznie - szpitalnicy, joannici, kawalerowie maltańscy. Obecnie Zakon Maltański (podobnie jak przed wiekami) to prężnie działająca organizacja, uznawana przez rządy 103 państw, posiadająca własne ambasady i status obserwatora przy ONZ. Skupia 13,5 tysiąca członków: kawalerów i dam. Rycerze Maltańscy pozostają wierni swym zasadom, w myśl słów: Obrona Wiary i służba ubogim i cierpiącym, świadcząc pomoc humanitarną, medyczną i społeczną. Obecnie Zakon prowadzi działalność w przeszło 108 krajach. Kawalerowie Maltańscy w Polsce Joannici do Polski przybyli w XII wieku; w 1241 roku uczestniczyli w bitwie pod Legnicą. Od początku obecności w naszym kraju organizowali szpitale (pierwszy w Poznaniu). Członkowie powstałego po odzyskaniu niepodległości Związku Polskich Kawalerów Maltańskich uczestniczyli w Powstaniu Wielkopolskim, w walkach Korpusu Polskiego czy też obronie Lwowa. Przez całą II wojnę światową działał Wojskowy Szpital Maltański w Warszawie przy ul. Senatorskiej. W tym czasie udzielił pomocy ok. 15 tys. rannych i chorych. Tradycja przynależności do zakonu joannitów przetrwała do dziś w wielu rodach szlacheckich i stanowi tytuł honorowy. Kawalerem maltańskim był książę Józef Poniatowski. Tytuł Baliwa Wielkiego Krzyża Honoru i Dewocji przyjęli: Józef Piłsudski, Ignacy Mościcki, August kardynał Hlond. Obecnie w Polsce do zakonu należy 160 osób, w tym politycy, Marcin Libicki czy Łukasz Szumowski. Dzisiejsza działalność Związku Polskich Kawalerów Maltańskich w Polsce koncentruje się na opiece nad chorymi, często zmagających się z najcięższymi przypadłościami, takimi jak nowotworowy, choroby psychiczne czy neurologiczne. W ramach Pomocy Maltańskiej funkcjonują przychodnie i gabinety specjalistyczne, przedszkola, szpitale w: Poznaniu, Puszczykowie, Krakowie, Ostródzie, w Barczewie pod Olsztynem czy w Szyldaku koło Ostródy. Z kolei Maltańska Służba Medyczna odpowiada za opiekę medyczną podczas religijnych uroczystości i pielgrzymek. Strój zakonny Joannitów składał się z czarnego habitu oraz czarnego płaszcza z kapturem. Na habicie i płaszczu po lewej stronie naszyty był biały krzyż maltański. Rycerze w czasie pokoju nosili czarny płaszcz z białym krzyżem, do walki natomiast nakładali na zbroję czerwoną tunikę z białym krzyżem łacińskim. Współcześnie uroczystym strojem kawalerów maltańskich jest culla – długa, luźna, czarna szata z wyszytym na piersi białym ażurowym krzyżem maltańskim; dla dam maltańskich przeznaczona jest peleryna i mantyla. Najliczniejszy, najstarszy, najbardziej wpływowy, klauzurowy i rycerski – to tylko kilka odsłon zakonów w Polsce. Wbrew powszechnej laicyzacji, kryzysowi religijności i kultu doczesności ich członkowie żyją według określonych zasad i wartości, z Bogiem i dla Boga. Nie bez powodu nazywani są komandosami współczesnego świata. Małgorzata Wróblewska-Borek
Nie od teraz jest wiadome, że możemy pozyskiwać prąd z energii słonecznej. Jest to źródło nad wyraz odnawialne i ciągłe. Dział nauki, która zajmuje się przekształcaniem światła słonecznego na energię elektryczną to fotowoltaika. Tworzy ona prąd z promieniowania słonecznego przy wykorzystaniu zjawiska fotowoltaicznego.
Młodzieżowe JasełkaBóg się rodzi z serc miłości. Gdzie brat bratu dłoń podaje, Tam w przedziwnej już światłości, Wnet się Słowo Ciałem staje. I wezwał was, byście utrudzeni poznali szczęścia blask I odeszli stąd wzmocnieni, niosąc miłość w świat. W Wigilijny wieczór młodzież naszej parafii wystawiła przedstawienie jasełkowe skierowane do dzieci i ich rodziców, pt. „Jasełka współcześnie i nie tylko”. Pośród różnych codziennych spraw i trosk ludzi przeciska się do człowieka Jezus i niestety wielokrotnie zostaje odrzucony. Zainteresowani sobą sportowcy, dbające o linię dziewczyny, żadni pieniędzy hotelarze nie potrafili zobaczyć, że to sam Bóg przychodzi do człowieka. Ludzie tacy zabiegani, pracy, zajęć tyle mają. O ludziach w potrzebie już nie pamiętają. W samolubstwie się zamknęli, ziemia im niebo przesłania. O pieniądzach tylko marzą, o zysku i dobrobycie. Tak wygląda ludzkie życie!? Tylko prości bezdomni, ci żyjący na peryferiach egzystencji zaprosili Boga-Człowieka do siebie. Każdy w pewnym monecie życia zobaczy, że tylko Chrystus jest źródłem ludzkiego szczęścia i pokoju. Jasełka mają za zadnie nie tylko wprowadzić nas w klimat Bożego Narodzenia, ale zadać podstawowe pytania: Kim jest dla mnie Bóg? Co jest dla mnie najważniejsze? Naszej młodzieży i scholom za ten trud bardzo dziękujemy. W rolę Maryi wcieliła się MAŁGORZATA MIERNIK, św. Józefem stał się BŁAŻEJ ZIEWIEC. Sportowców zagrali: PAWEŁ KLEPNER oraz ŁUKASZ JABŁOŃSKI. Rolę dziewczyn z dyskoteki zagrały: KATARZYNA JABŁOŃSKA oraz AGNIESZKA LIPIEC Właścicielem hotelu był MATEUSZ ORZEŁ, zaś portierem KRZYSZTOF LEFEK Wspólnotę bezdomnych tworzyli: JULIA PAJĄK, BARBARA DZIEKOŃSKA, KAROLINA JABŁOŃSKA, JAKUB GŁUSZEK, BARTOSZ ZIEWIEC. Aniołów zagrały: NATALIA SAR, WIKTORIA SZAST, WERONIKA GUZERA, WERONIKA STRYJEK. Oprawę muzyczną zapewniły schole parafialne pod kierunkiem ALEKSANDRY LIPIEC, JUSTYNY KWIECIEŃ oraz grającego na gitarze BŁAŻEJA ZIEI. adminOaza0 Comments
Ze swą radością się nie kryli i wszystkich ich pozdrawiali. Dla Maryi i Józefa to uciecha, że ich Syna każdy sławi. (Aniołowie, pastuszkowie, królowie śpiewają kolędę) UTWÓR 6 Kolęda – „Przybieżeli do Betlejem” pierwszą zwrotkę dwa razy refren Pastuszkowie Boże wielki dziś zrodzony, co na sianku leżysz. Witamy Ciebie
Na więziennych oddziałach choinki, więcej wydawanych przepustek i przedłużone widzenia. A także spotkanie wigilijne, opłatek, jasełka - tak więźniowie Zakładu Karnego w Koszalinie obchodzą Boże Narodzenie. Część osadzonych w koszalińskim Zakładzie Karnym otrzymała przepustki i spędzi święta w rodzinnych domach. Pozostali będą mogli spotkać się na dłużej niż zazwyczaj ze swoimi bliskimi w murach zakładu. Tym, którzy tu pozostali na świąteczne dni, o Bożym Narodzeniu przypomina wystrój, świąteczne menu oraz uroczyste spotkanie opłatkowe, które odbyło się 21 grudnia. Więźniom towarzyszyli w nim duszpasterze: bp Edward Dajczak, ks. Tomasz Roda - dyrektor diecezjalnej Caritas oraz kapelan zakładu o. Andrzej Artym, franciszkanin. Biskup Dajczak, jak co roku, wykorzystał okazję spotkania z osadzonymi, by pokazać im, że żadna sytuacja życiowa nie przekreśla człowieka. Przywołując jedną z sentencji kard. Henry'ego Newmana, biskup Dajczak przestrzegał ich: "Nie martw się tym, że ci się życie skończy. Martw się tym, że możesz go nie zacząć". - Zacząć żyć to nie tylko problem biologii, poczęcia człowieka. To zupełnie coś innego - powiedział powołując się na liczne przykłady. Podkreślił wartość tęsknoty w życiu człowieka, będącej siłą prowadzącą ku dobru, ku Bogu. Zachęcał, by bez względu na przeszłość podejmować wysiłki walki o nią. - Zawsze można zacząć od nowa. Nigdy nie wolno nam stracić nadziei. Wśród gości znaleźli się przedstawiciele Bractwa Więziennego oraz osoby związane z akcją charytatywną "Dla serca Julki". Kilkanaście miesięcy temu włączyli się w nią koszalińscy więźniowie i funkcjonariusze ZK - zebrali część środków na leczenie Julii Kopacz, uczennicy z koszalińskiego elektronika. Na więzienną wigilię przybyli jej rodzice, wychowawczyni oraz sama Julia. - Julia urodziła się bez lewej komory serca i dlatego konieczna była kosztowna operacja w Niemczech. Byliśmy w beznadziejnej sytuacji. Dzięki ludziom, między innymi dzięki wam, udało się zebrać całą sumę na przeprowadzenie operacji, która odbyła się 12 kwietnia - powiedział tata Julki i dodał: - Julia może nie jest jeszcze w pełni zdrowa, ale rozwija się, realizuje swoje marzenia. Na dowód tego dziewczyna w ramach wdzięczności zaśpiewała przed 50 więźniami kolędę i pastorałkę. Oprawę muzyczną wieczoru przygotowali jej szkolni koledzy. Głównym występem spotkania opłatkowego były współcześnie zaaranżowane jasełka przygotowane przez więzienny zespół aktorski. Potem, po odczytaniu słowa Bożego, zebrani zaśpiewali kolędę, przełamali się opłatkiem i zasiedli do stołu.
Xzua. w0im904gpn.pages.dev/40w0im904gpn.pages.dev/141w0im904gpn.pages.dev/351w0im904gpn.pages.dev/128w0im904gpn.pages.dev/337w0im904gpn.pages.dev/285w0im904gpn.pages.dev/185w0im904gpn.pages.dev/338w0im904gpn.pages.dev/169
jasełka współcześnie i nie tylko